Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bila
Gość
|
Wysłany: Wto , 27 Sty 2009,23:19 Temat postu: Minusy rasy- pół żartem pół serio |
|
|
1. BULDOŻKI WALĄ BĄKI
2. BULDOŻKI TO PSY, NIESTETY, CZĘSTO WYMAGAJĄCE FACHOWEJ OPIEKI WETERYNARYJNEJ, NIEKIEDY BARDZO KOSZTOWNEJ FACHOWA OPIEKA ŁĄCZY SIĘ Z KOSZTAMI
3. BULDOŻKI CHRUMKAJĄ
Ostatnio zmieniony przez Bila dnia Wto , 27 Sty 2009,23:20, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto , 27 Sty 2009,23:50 Temat postu: |
|
|
4. buldożki to brudasy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inez de Villaro
Gość
|
Wysłany: Wto , 27 Sty 2009,23:51 Temat postu: |
|
|
5. BULDOŻKI CHRAPIĄ W NOCY ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lavinia
ZARZĄD
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 10696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomianki
|
Wysłany: Śro , 28 Sty 2009,0:04 Temat postu: |
|
|
6. Buldozki są tak zbudowane, że nie potrafią sobie umyć siusiaków ani pipek
7. Buldożki jedzą jak prosiaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
maupa4
Gość
|
Wysłany: Śro , 28 Sty 2009,0:46 Temat postu: |
|
|
8. W lecie się przegrzewają - w zimie sie przeziebiają.
9. Trzeba je nosic na rękach - niestety.
10. Śpią w łóżku - żadne inne miejsce do spania nie jest akceptowane przez typowego-normalnego buldożka.
11.I najważniejsze - są molosami a nie żadnymi psami ozdobnymi. Tym samym mają wszystkie cechy typowe dla grupy. Nie posadzi się ich w fotelu żeby "ładnie wygladały".
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek0502
Buldozi Rodzic
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 1592
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: Śro , 28 Sty 2009,0:50 Temat postu: |
|
|
13. Buldożki chrapią również w dzień
14. Buldożki się ślinią i zapluwają wszystko wokoło
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobusek
Buldozi Rodzic
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro , 28 Sty 2009,1:01 Temat postu: |
|
|
15. buldożki jeśli już, to najlepiej wozić samochodem z klimatyzacją, a podczas upałów przechowywać w chłodnych pomieszczeniach, ew. przed wiatrakiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro , 28 Sty 2009,1:05 Temat postu: |
|
|
16. to nie są żarty... nieprzemyślana decyzja skutkuje śmiercią lub kalectwem... psychicznym.
17. Konkludując: buldogi to jeden wielki szajs i ocean problemów.
18. Adopcję zdecydowanie i świadomie ODRADZAMY. W końcu to my wiemy najlepiej - mamy ich po kilka w naszych domach.
19. Zanim pomyślisz że chcesz - pomyśl dwa razy że nie chcesz.
20. NIEPRZEMYŚLANEJ ADOPCJI ZDECYDOWANE NIE
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaB
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,13:30 Temat postu: |
|
|
ale marudzicie..
BFki są małe - a pomyślcie o tym co napisałyscie wyżej w wykonaniu duzych molosów - np mastifów czy bordogów..
One puszczają ogromne bąki, jedzą nie jak prosiaki ale jak świnie, mają ogromne łapy które noszą straszne ilosci błota i chrapią sto razy głóśniej niż najwaleczniejszy buldozek (np moja gigi - ta to sie potrafi zaciągnąc - oj potrafi!! )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewusek
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,15:35 Temat postu: |
|
|
Ania, uwierz mi, ze wolałabym mieć 10 mastifow niz 2 buldożki...
MOj TZ mowi, że sa pierd*** i maja ADHD...
Świniaw porownaniu do moich bulw jest super kulturalna !
One pałaszują cała miche w wgnieniu oka - połykają prawie wszystko naraz... potem biegnba do cudzych mich, żeby sie załapać na dodadkowa porcje... oczywiście im sie nie udaje, ale zaraz idac rzygaja, potem to zjadaja... czasami zdarza sie to jeszcze raz... ale tak jest jak palaszuja i za duzo powietrza przy okazji połkną :-(
To jest OBRZYDLIWE !
Pierdza głośniej i bardziej śmierdzaco od mastifow... czasami pierdza jak sie próbuja umyc albo w biegu (Steven)...
Za bardzo sie podniecaja... jak chce sie z nimi pobawic to Joko kładzie sie na plecach, macha nóżkami i czasami sika ze szczescia !
Bardzo czesto masz niespodziewanie buldozka na glowie... siedzisz sobie i ogladasz TV, albo spisz i nagle czujesz sie jakby po tobie przeszlo tornado... bo własnie przebieglo po tobie stado bulw... a jedna wiecznie po tobie skacze, bo przeciez ona musi miec najwiecej wszystkiego....
I sa tak brzydkie, ze az piekne :-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuNkA
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,16:31 Temat postu: |
|
|
heheh ale czy nie za to wlasnie je kochamy ??
nudne by bylo gdyby caly dzien lezaly na kanapie , a tak to zawsze w domu sie cos dzieje ,cos jest zjedzone , ktos gdzies nasikal, ktos inny chrapie przerazliwie, ktos puszcza baki ,trzeba patrzec pod nogi bo jak zacznie sie zabawa to z 3 psow w domu tak jakby nagle robi sie ich 10 ,ale to chyba jest wlasnie najfajniejsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewusek
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,17:47 Temat postu: |
|
|
fakt ! najlepsza zabawa to nalać na dywan !!!
a druga to zjeść wszystkie znalezione kredki i samochodziki....
puzzle i ksiazki tez sa dobre ale to wola raczej mastify :-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inez de Villaro
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,18:55 Temat postu: |
|
|
Trzeba wyrzucic dywany...w tedy z laniem nie ma takiego problemu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewusek
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,19:24 Temat postu: |
|
|
no własnie musialam je polozyc, a na dole mam kafle, bo mastifom sie lapy rozjezdzaly :-(
A Lego jest w fazie wzrostu, ma 7,5 miesiaca, wiec nie moglam dopuscic do krzywizn....
Tak wiec, i tak zle i tak nie dobrze... ale wole zalane wykladziny niz pokrzywionego psa, ktory ma byc interem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuNkA
Gość
|
Wysłany: Pią , 20 Mar 2009,19:44 Temat postu: |
|
|
no naszczac na dywanik to swietna sprawa :)my tez dywan ze wzgledu na Caleba coby sie chlopaczyna nie rozjeżdżał , ale jak zakonczy rosnac to dywanik won!! u nas maja wielkie powodzenie skarpetki i zabawki naszej corki a juz najlepiej sie wylegiwac na jej macie albo kocykach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|